Posty

Wyświetlanie postów z kwiecień, 2017

Czas komunii

Obraz
CZAS KOMUNII Wielkimi krokami zbliża się maj, a dla fotografa oznacza to, że wkrótce rozpocznie się okres komunijny. Z jednej strony to super, bo będę robiła to co najbardziej lubię czyli zdjęcia, ale też będzie to duże wyzwanie. W każdą niedzielę maja pstrykanie na komuniach, a w tygodniu obrabianie zdjęć, drukowanie, projektowanie fotoksiążek. Trzeba mieć plan i dobrze się do tego przygotować. Przede wszystkim sprzęt: wszystko musi być sprawne. Aparat to nie wszystko, musimy mieć sprawny akumulator, a najlepiej mieć też zapasowy, lampa błyskowa koniecznie musi mieć dodatkowe akumulatory. Nie chcielibyśmy przecież by brak mocy zaskoczył nas w trakcie fotografowania w ciemnym kościele. Karta pamięci sformatowana w gotowości, a może lepiej dwie karty. Ja lubię mieć też przygotowany plan komunii, godziny, oczekiwania klientów, sposób wykonania sesji. Zanim jeszcze rozpocznie się maj chcę spotkać się ze wszystkimi klientami by uzgodnić szczegóły dotyczące godzin, miejsc i ich oczek

Przygotowania do komunii

Obraz
Obwoluty do płyt komunijnych W tym roku chciałam spróbować czegoś nowego i stwierdziłam, że obwoluty do płyt na zdjęcia komunijne wykonam sama. Chciałam by były w moim stylu, nie przesadzone, ale naturalne, sympatyczne, w ładnej kolorystyce.Te które zrobiłam są efektem wielu prób, układania wielu dokumentów, oświetlania, pstrykania i przekładania. Mam cichą nadzieję, że spodobają się tegorocznym klientom komunijnym. Jedno jest pewne są w moim stylu. Oczywiście można kupić gotowe i to też jest w porządku, ale ja chciałam zrobić coś osobistego. Myślę, że popracuję jeszcze nad kolejną wersją. Jak myślicie udało się czy nie? A oto gotowa oprawa płyty.

Co ja tu robię?

Obraz
Może na początku opowiem jak to się stało, że tu jestem. Przez wiele lat pracowałam w dużej korporacji. Nie mogę powiedzieć, że tego nie lubiłam, ale z czasem kiedy korporacja stawała się bezduszna, spostrzegałam, że praca staje się dla mnie uciążliwa. Wiecie czego korporacje chcą od pracowników? Chcą wycisnąć z człowieka jak najwięcej się da, a później takiego spracowanego, wypalonego pozbyć się. Ze mną było trochę inaczej, zanim wypaliłam się zawodowo nadarzyła się okazja odejścia z pracy. Ja miałam wybór odejść i zająć się czymś co uwielbiam lub zostać i nie mieć pewności kiedy się mnie pozbędą. Bałam się odchodzić bo tylko taką pracę znałam, ale byłam też podekscytowana, że czeka mnie coś niezwykłego. Zostałam fotografem, spełniłam moje marzenie, cieszyłam się że praca i pasja będą jednym. I wtedy nadeszła rzeczywistość. Przekonałam się, że bycie fotografem to nie tylko pstrykanie zdjęć i dobra zabawa na sesjach. Na początku nie potrafiłam znaleźć klientów, nie potrafiłam rozmawiać