Fotografia produktowa

Fotografowanie produktów, niby takie oczywiste,ale nie do końca. Kiedy zaczynałam z fotografią produktową nie sądziłam, że może dać mi to tyle frajdy. Fajnie pracuje się z ludźmi, super jest poznawać kolejne ciekawe osoby i pokazywać ich osobowość na zdjęciach. Jednak dla mnie fotografowanie produktów jest równie ekscytujące. Oczywiście przy tej okazji również poznaję nowe osoby, ale największa zabawa jest przy aranżowaniu scenerii do sesji. Muszę przyznać, że to bardzo fajna robota.
Oczywiście niektórzy klienci potrzebują zdjęć swoich produktów na gładkim, neutralnym tle, by je prezentować na stronach internetowych lub katalogach firmowych. Wtedy naszym największym przyjacielem jest stół bezcieniowy, dwie lampy, które dobrze oświetlą fotografowany produkt. Będziemy mieć zdjęcia czyste, bez zakłóceń, które skupiają uwagę na produkcie. Ale też coraz częściej robię zdjęcia produktowe, do których wykorzystuje się specjalnie zaaranżowane miejsca. Np do zdjęć porcelany wykorzystamy stół z ozdobami, serwetkami i innymi gadżetami, które stworzą odpowiedni klimat. Takie zdjęcia nie tylko prezentują dany produkt, ale też w jak może on wyglądać w naszym domu. Miło się ogląda zdjęcia z takich sesji. Najlepiej byłoby gdybyśmy podczas robienia sesji mogli mieć naturalne światło, ale nie zawsze mamy je pod ręką. Ja często w takich sytuacjach wykorzystują światło stałe, rozproszone przez parasolki, co daje wrażenie naturalności. Nie ma wtedy denerwujących, ostrych cieni ani prześwietleń. Najważniejsze to próbować i sprawdzać efekty pstrykania by dostosować oświetlenie do naszych potrzeb.
Poniżej kilka moich zdjęć z sesji produktowych.